Leczenie Naturalne Żołądka Sokiem Noni Opinie Ludzi |
---|
Moja żona miała problemy z żołądkiem od około pięciu lat. Każdorazowo brała leki
by pokonać niepożądane symptomy kiedy się one uaktywniały. Potem po pięciu
dniach używania soku noni czuła że problemy te znikły. Teraz codziennie pije sok
noni. Zamówienie Soku Noni - Kliknij Od kwietnia 2003r piję sok Noni z Tahiti. Już w drugim tygodniu picia soku zauważyłam przypływ energii i lepszy sen. Nareszcie zaczęłam wstawać wyspana „bez piasku w oczach” i to już po 6 godzinach snu. Częste bóle głowy zupełnie ustąpiły tak jak i bóle menstruacyjne, które były od lat nie do zniesienia bez tabletek przeciwbólowych - przedtem zawsze musiałam w torebce trzymać "dyżurne" tabletki przeciwbólowe. Już pierwszy cykl menstruacyjny po rozpoczęciu picia soku przeszedł bezboleśnie. Wyrównało mi się ciśnienie krwi – zawsze miałam niedociśnienie – i zapomniałam o zawrotach głowy, które często mi przeszkadzały normalnie funkcjonować. Od 23 roku życia nie mogłam się opalać na słońcu z powodu uczulenia (po dłuższym przebywaniu na słońcu wychodziły mi na skórze swędzące pęcherzyki, a w lecie 2003 roku nareszcie mogłam zażywać kąpieli słonecznych do woli. Pozbyłam się także wrzodów żołądka. Sok ten pomógł mi też rzucić nałóg palenia papierosów. Przedtem wielokrotnie próbowałam rzucić palenie różnymi sposobami jednak po kilku dniach głód papierosowy powracał. Tym razem bez uczucia "głodu" nie palę już od 3 miesięcy. --Krystyna J., Polska 12 grudnia 2004
Mój mały dwuletni siostrzeniec miał ostrą biegunkę. Co dwie do pięciu minut
musieliśmy zmieniać jego pieluchy . Po dwukrotnym wypiciu soku noni, w ciągu
pół godziny, biegunka zatrzymywała się. Zamówienie Soku Noni - Kliknij Od kiedy byłam małym dzieckiem, miałam problemy z trawieniem i wypróżnianiem się. Lekarze nie mogli mi pomóc i stale zażywałam tums i środki przeczyszczające. Noni wyleczył ten problem niemal natychmiast. Podejrzewam że to był mój największy problem i od kiedy zaczęłam pić sok noni trawienie było dolegliwością która unormowała się jako pierwsza. Wiem że problemy trawienne powodowały większość innych moich zdrowotnych problemów. Nie rozumiałam tego wcześniej. Było to bardzo uciążliwe ale musiałam z tym żyć. Musiałam bardzo uważać co jem ponieważ zaraz dostawałam niestrawności. Teraz mogę jeść co chcę i
nie mam absolutnie żadnych sensacji z moim żołądkiem. Zdałam sobie sprawę, że
choroba niestrawności był powodem wielu innych moich dolegliwości, jak alergie
na żywność , pokrzywki, wysypki, itd.
Zauważyłam polepszenie się stanu zdrowia w różnych obszarach mojego
ciała. Zgrubienie moich stóp się zmniejszyło. Sok pomógł mi też w walce z
artretycznymi bólami, które występowały także każdej nocy. Pomógł mi też na
trawienie, alergie, i obniżył ciśnienie krwi. Będę zamawiać go
ciągle.
Po piciu soku noni przez sześć miesięcy, rzuciłem palenie nawet bez myślenia o
tym – bez żadnego problemu przede wszystkim! Też problemy z jelitami zaczęły
stopniowo łagodnieć i oddalać się. Ciśnienie krwi obniżyło się znacznie. Mogę
również znów się cieszyć kieliszkiem czerwonego wina! Zamówienie Soku Noni - Kliknij Sok noni pomógł mojemu sześciomiesięcznemu synowi Ramonowi wyleczyć się z wrzodu
, którego nabawił się mając pięć miesięcy. Dzięki że sok noni trafił w nasze
ręce.
Mam 44 lata. Piję sok Noni z Tahiti od kwietnia 2003 roku. Oto jak działa na moje zdrowie: 1. Mam wrzody na dwunastnicy. "Odzywają" mi się regularnie na wiosnę i jesień ale także czasami w innych porach. Od czasu rozpoczęcia picia soku do dnia dzisiejszego ani razu wrzody nie dały znać o sobie. Przeczytałem w dostępnych w internecie wiadomościach że Noni leczy rany także wewnętrzne. Mam ogromną nadzieję że bóle wrzodowe w moim przypadku należą już do przeszłości. 2. Od kilku lat śpię 4-5 godzin na dobę. Zawsze wiązało się to z ogólnym zmęczeniem w ciągu dnia. "Lekarstwem" na taki stan rzeczy było 3 - 4 krotne wypicie kawy w ciągu dnia (obowiązkowo jedna szklanka kawy rano w celu "zaskoczenia" do normalnego funkcjonowania). Oczywiście zdawałem sobie sprawę z faktu iż kawa szkodzi na ciśnienie i żołądek. Po paru dniach picia soku kawa poszła całkowicie w "odstawkę". W ciągu 2 ostatnich miesięcy na palcach jednej ręki można policzyć ilość szklanek kawy wypitej przeze mnie tylko i wyłącznie w celach "towarzyskich". Codziennie normalnie funkcjonuję, ba można powiedzieć że jakby umysł mi się nieco rozjaśnił i mam o wiele więcej energii. 3. Prawdopodobnie z powodu wymienionego w punkcie 2 minimum raz na tydzień średnio przez kilkadziesiąt minut "kłuło" mnie serce. Także z powodu w. w. a może także i n.p. wahań ciśnienia, złej pogody czasami bolała mnie głowa. Od momentu rozpoczęcia picia soku do tej pory powyższe dolegliwości nie wystąpiły u mnie ani razu. 4. Zauważyłem także znaczne polepszenie kondycji - podam przykład: Dwa tygodnie temu w weekend dwukrotnie z rodziną byłem nad jeziorem. W sobotę oraz w niedzielę zafundowałem sobie i córkom przejażdżkę po jeziorze "canoe" (trzyosobowy kajak). Po dwugodzinnym niemal nieprzerwanym wiosłowaniu (głównie tylko moim, gdyż córkom leniuchom się nie chciało machać wiosłami) nie czułem żadnego zmęczenia (polecam szczególnie sportowcom). 5. Piję sok także profilaktycznie, wiadomo bowiem że w "normalnych warunkach" im starsza osoba tym bardziej podatna na choroby. Piję 30 ml soku noni z Tahiti dziennie - 15 ml przed śniadaniem i 15 ml przed kolacją. Dopisek: W dniu 18
września 2003 - Od kilkunastu lat nie jadam kapusty (niestety
musiałem odstawić mój ulubiony bigos), ogórków, cebuli, szczypiorku,
maku itp. Czasami niestety "ochota zwyciężała z rozumem" i
każdorazowo po zjedzeniu niewielkiej ilości np. bigosu nie minęła
godzina jak znów zaczynały się dokuczliwe bóle wrzodów. Od
kilkunastu dni robię sokowi "egzamin". --Waldemar D. Polska (Zielona Góra) 03.08.2003
Poczułem kompletną ulgę od bólów wrzodów i bólu stawów w moim ramieniu. Sok też pomógł mi na zespół cieśni nadgarstka.
|