Leczenie Naturalne Serca Sokiem Noni Opinie Ludzi |
---|
Mam na imię Glenn i 15 lipca 1995 doznałem ataku serca. 20 lipca 1995 przechodziłem otwartą skomplikowaną operację serca. Powikłania które wystąpiły zmusiły mnie abym poddał się drugiej operacji. Pozostawałem na systemie podtrzymywania życia przez następne 5 dni w bardzo niepewnym stanie. W końcu po miesiącu wyszedłem ze szpitala. Trzykrotnie wracałem na intensywną terapię z powodu komplikacji i każdego razu byłem w stanie krytycznym. Po operacjach serca lekarze przepisywali mi 7 różnych sposobów terapii. Dzisiaj już nie potrzebuję skomplikowanego leczenia! Sok noni nie tylko pozwolił mi by być wolny od leków na receptę, ale także: minęło mi nadciśnienie, wzrok polepszył się, nie jest mi zimno, grypa, bóle głowy oraz rak skóry twarzy w trzech miejscach, minęły. Polepszył mi się także słuch. Rozmiar spodni w ciągu roku zjechał z 38 do 33, znikły problemy z prostatą. Wcześniej lekarze mówili mi że nigdy nie będę mógł ponownie wrócić do pracy a z powodu mojego serca jestem zagrożony śmiercią w każdej chwili reszty mojego życia. Kończę w tym roku 70 lat i mogę z powrotem pracować jako kamieniarz. Jestem bardzo szczęśliwy z
tego co sok noni uczynił dla mnie. Jest niezwykłe to co sok noni może robić dla
ciebie z powodu proxeroniny — ponownie może odbudować twoje
komórki. Zamówienie Soku Noni - Kliknij Piłem sok noni po operacji serca. Moje wysokie ciśnienie krwi spadło do
normalnego poziomu. Miałem w krwi bakterie, które szkodziły zastawkom mojego
serca, nerkom i wątrobie. Bakterie znikły a poziom ciśnienia krwi jest teraz
normalny. Dziękuję za sok noni. Dziękuję!
Mojej mamie zdiagnozowano końcowe stadium zastoinowej niewydolności serca w
marcu 1999 i dawano jej 3 miesiące życia. Mój szwagier w końcu namówił
moją siostrę i mnie abyśmy dali jej ,, jakiś sok noni,,. Po około tygodniu
picia soku mama podnosiła się już w łóżku i chodziła z naszą pomocą do łazienki.
Dzisiaj mamusia mieszka w swoim apartamencie i pije sok noni
codziennie. Zamówienie Soku Noni - Kliknij W połowie kwietnia 2000r mój przyjaciel Heinz zaprosił mnie na spotkanie. Powiedział mi że może zmienić moje życie w sprawach zdrowotnych. Byłem oczywiście ciekawy i spotykaliśmy się z Dieterem W. w Niemczech. Dieter
opowiadał nam o soku noni i przedstawił kilka naprawdę zdumiewających rzeczy o
tym soku. Ponieważ byłem sceptyczny co do jego opowieści zdecydowałem się
spróbować na sobie. Nieregularne bicie serca zdarzało mi się co tydzień i trwało około 2 dni. Włącznie z zadyszką, potami i utrudnieniami we wchodzeniu po schodach. Na nieszczęście wszystkie leki które brałem nie pomagały. Na początku maja kupiłem pierwszą skrzynkę soku noni i zacząłem regularnie pić 60 ml każdego ranka i wieczora. Od tego czasu nie miałem więcej nieregularności, ale ciśnienie krwi było jeszcze wysokie. W czerwcu byłem na 24 godzinnej obserwacji ciśnienia krwi i miałem 165/100. Zajmujący się mną lekarz, Dr. Stollberger, przepisał mi leki na nadciśnienie krwi i pożyczyłem urządzenie do mierzenia ciśnienia by sprawdzać ciśnienie krwi 4 razy na dzień przez 4 tygodnie. Zanim jednak zdecydowałem się aby brać
leki, zauważyłem że moje ciśnienie krwi wyrównało się do normalnego
poziomu(135/80). Od tego czasu piję 30 ml soku noni dwa razy dziennie i czuję
się rzeczywiście wspaniale.
Miałem bardzo zły stan zdrowia w 1996r. Byłem po dwóch atakach serca i kilku
operacjach. Po kilku dniach od rozpoczęcia picia soku noni, moja energia
zaczęła wracać. Po tygodniu już nie brałem leków na serce i artretyzmu, które
powodowały bardzo poważne efekty uboczne. Mój wzrok polepszył się tak, że już
nie musiałem nosić okularów. Zamówienie Soku Noni - Kliknij Spędziłem czas na oddziale intensywnej terapii z powodu problemów z sercem i po
wyjściu ze szpitala lekarze przepisywali mi liczne tabletki które powodowały
ujemne skutki uboczne. Brałem tak wiele tabletek, że miałem wrażenie iż
niedługo zacznę grzechotać. Moja żona sprawiła że zacząłem pić sok noni i mogłem
rezygnować z tabletek. Teraz mogę nie tylko chodzić bez problemów, ale też
jeździć. Dziękuję noni!
Doświadczyłem wielu zmian mojego zdrowia dzięki noni, włącznie z usunięciem nieregularnego bicia serca, które radykalnie poprawiło się . Mój zły cholesterol spadł o ponad 150 punktów. Moje trójglicerydy spadały o blisko 200 punktów. Miałem granicznie wysokie ciśnienie krwi, które teraz jest zupełnie normalne. Tuż przed poznaniem noni plułem krwią i miałem krew w ustach niemal codziennie. Potem tylko parę tygodni picia noni i minęło. To było ponad sześć lat temu i od tego czasu nie miałem podobnych problemów. Poziom mojej energii wzrósł. Miałem operację cieśni nadgarstka około osiem lat temu z powodu drętwienia nadgarstka. Drętwienie zaczęło wracać, ale kiedy zacząłem pić
sok minęło po krótkim czasie. Sok noni jest naprawdę cudem od BOGA i usilnie
namawiam Cię byś spróbował.
Po piciu soku noni przez 4
miesiące, nie muszę już brać leków na ciśnienie krwi i nieregularne bicie serca.
Mój artretyzm jest o wiele łagodniejszy, i złagodniały mi powikłania jakich
nabawiłem się po trzech wylewach w 1997r. Jestem absolutnie szczęśliwy! Zamówienie Soku Noni - Kliknij Nick (mój mąż) był w stanie wstrzymać branie leków na serce i czuje się dużo
lepiej niż kiedykolwiek. Nie ma nic lepszego na świecie, co mogłoby tak
zadziałać jak noni!
Miałam otwartą operację serca w 1998r. Opuściłam szpital z bólem
klatki piersiowej i nie czułam się dobrze. Sok noni zaczęłam pić w
październiku 2000. Po trzech tygodniach ból ustąpił i czuję się
wspaniale. Dziękuję Bogu za sok noni.
Moja mama ma 84 lata. Ma bardzo dużo problemów
zdrowotnych - głównym jej problemem jest cukrzyca oraz choroby serca. Kiedy
przychodziłem do niej w odwiedziny zauważałem deserowy talerzyk z przygotowanymi
różnego rodzaju lekami które musiała zażywać. Różne tabletki na różne
schorzenia. Nie podobało mi się to że musiała brać tyle tabletek. Poziom jej
cukru we krwi według skali obowiązującej w Kanadzie wynosił 17 podczas gdy
normalny poziom cukru zdrowego człowieka powinien wynosić 5 – 6. Stosowała wiele
różnych środków medycznych aby go obniżyć, ale one prawie wcale na nią nie
działały. Spytałem więc mamy czy zgodzi się być „królikiem doświadczalnym” i
zechce zacząć pić sok noni z Tahiti (wypróbowałem go najpierw na sobie i miałem
bardzo dobre rezultaty). Powiedziała że nie ma zbyt dużo pieniędzy gdyż kupuje
dużo leków – odpowiedziałem jej że przecież wie, że ja będę jej kupować sok.
Zgodziła się więc. Rozpoczęliśmy od dawki 30 ml rano i 30 ml wieczorem. Po
tygodniu zadzwoniłem do niej i nie byłem w stanie jej zastać. Nie było jej w
domu kiedy do niej dzwoniłem. Pomyślałem że może jest jak zwykle w szpitalu. W
momencie kiedy wreszcie się do niej dodzwoniłem spytałem – „Co się dzieje, parę
razy dzwoniłem do Ciebie ale nie było Cię w domu” Odpowiedziała że tak dużo
energii w nią wstąpiło że trzy razy wychodziła z domu. |