Sok noni pomógł mi na moje problemy z epilepsją. Nie mam już ataków.
--Heather S., USA, kwiecień 2001
Moja 11-letnia wnuczka jest epileptyczką. Codziennie brała dziewięć
bardzo mocno działających leków. Z powodu działania tych tabletek w
szkole zachowywała się jak zombie. Była bardzo rozproszona, nie
potrafiła się na niczym skoncentrować. Miała bardzo słabe stopnie –
C, D i E. W połowie 2002 roku rozpoczęła picie soku noni. Sok jej
nie smakował i dlatego jej rodzice musieli wymyślać różne sposoby
żeby jej podawać sok noni. W tej chwili (czyli 14 miesięcy od kiedy
pije sok) Audrey bierze już tylko 3 tabletki dziennie. Przez cały
zeszły rok encefalogram nie wykazywał już u niej żadnych oznak
epilepsji. Doktor systematycznie zmniejszał jej dawki leków. Na
zakończenie roku była już najlepszym uczniem w klasie.
--Andre B., Kanada, październik 2003
|